Szósty co do wysokości tatrzański szczyt dostępny znakowanym szlakiem od zawsze znajdował się gdzieś na czele listy planów.
4 lipca nadeszła pora jego realizacji - towarzyszyła nam przepiękna pogoda, a długi dzień zachęcał do wędrówek po najwyższych szczytach pomimo średniej kondycji. Trzeba bowiem przyznać że potraktowaliśmy Koprowy jako rozgrzewkę i początek sezonu w górach wysokich. Brak kondycji sprawił że męczyliśmy się niemiłosiernie przez cały dzień, każdy krok i metr w górę był wysiłkiem dla 2/3 uczestników wycieczki.
Niestety, Koprowy jako góra łatwo dostępna, z piękną panoramą, jest też górą obleganą przez turystów. Może nie do tego stopnia co Rysy czy Krywań, ale i tak opuściliśmy szczyt już po 5 minutach i kilku nieudanych próbach pewnego postawienia nogi i przycupnięcia na czubku na chwilę dłużej. Dopingowała nas przysuwająca się znad Krywania burza i krążący nad Orlą Percią śmigłowiec Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Wycieczka bardzo udana, nietrudna technicznie, ale wymagająca kondycyjnie - trafia do kolekcji bardzo przyjemnych tatrzańskich wspomnień.
Trasa:
Strbske Pleso - Popradske Pleso - Velke Hincovo Pleso - Vysne Koprovske Sedlo -
Koprovsky Stit (2367 mnpm) - Vysne Koprovske Sedlo - Velke Hincovo Pleso -
Popradske Pleso - Strbske Pleso
Koprovsky Stit (2367 mnpm) - Vysne Koprovske Sedlo - Velke Hincovo Pleso -
Popradske Pleso - Strbske Pleso
Długość trasy 18,4 km; suma podejść 1280 m.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz